i odnalazł się w tej formule znakomicie po haniebnym "W tajnej służbie jej królewskiej mości".
Moim zdaniem Diamenty są wieczne to parodia Bondów, zresztą Żyj i pozwól ujrzeć też mnie nie porwały zobaczymy jak będzie dalej :)
Ani lepiej, ani gorzej. Tak samo.
Jeśli spodziewałeś się scenariuszy pokroju Josepha Mankiewicza, Roberta Bolta, Paula Dehna, Waldo Salta, Normana Wexlera, Bo Goldmana, Williama Goldmana, Lorenzo Semple Jr., Alvina Sargenta, Johna Osborne'a, Roberta Towne'a , Paddy Chayefskiego , Joe Eszterhasa, Richarda LaGravanese, Steve'a Klovesa, Jima Taylora - to nie tędy droga.
:) Spodziewałem się jedynie kina sensacyjnego które mnie wciągnie, niestety w obu wspominanych filmach tego nie uczyniono nie ciekawiło mnie ani to to cię stanie z samym Bondem ani tym bardziej przeciwnicy którzy byli niestety nijacy wiec w moim odczuciu niestety gorzej.