Znowu film o filmie i znowu strzał w dziesiątkę. Prawie całkiem przegadany (nawet jak strzelaja to gadają). Dennis Farina nieźle mnie ubawił (a pomysł, że zagra go Keitel - bajka!). Dodatkowy plus - muzyka US 3
yeah! to jeden z moich ulubionych filmow :)